Dwa garby egzaminu ósmoklasisty, czyli pomiędzy mogę, chcę i nie chcę. Kilka wskazówek dla nauczycieli

Otwarty dostęp Temat numeru

Wprawdzie na stronach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej opublikowano jedynie informacje wstępne o wynikach egzaminu ósmoklasisty 2023, to mimo przerwy wakacyjnej przez media ogólnopolskie i społecznościowe przetoczyła się dyskusja na ich temat. Oczywiście najwięcej uwagi poświęcono matematyce, w szczególności nietypowemu rozkładowi wyników, który pojawił się po raz drugi. Czy to już tendencja, czy tylko przypadek? Takie zadawano pytanie, ale po kolei.

Zastanawiasz się, jak przygotować dzieci do egzaminu? Przeczytaj artykuł: Ballada romantyczna. Przygotowanie do egzaminu ósmoklasisty z języka polskiego

POLECAMY

Rozkład wyników

Co roku pod koniec września Centralna Komisja Egza­minacyjna publikuje na swojej stronie internetowej dokument „Osiągnięcia uczniów kończących VIII klasę szkoły podstawowej”. Jest to obszerne opracowanie, w którym można znaleźć m.in.: opis arkusza standardowego, dane dotyczące populacji uczniów, informacje o przebiegu egzaminu, podstawowe dane statystyczne, komentarz oraz podstawowe informacje o arkuszach dostosowanych. 
Na kolejnej stronie przedstawiono  rozkłady wyników z matematyki w poszczególnych latach od początku wprowadzenia egzaminu ósmoklasisty.
Rozkład z roku 2023 pochodzi z dokumentu „Informacje wstępne o wynikach egzaminu ósmoklasisty w 2023 r.”.
Poruszenie wzbudził fakt zmiany kształtu rozkładu. Z rozkładu normalnego przeszedł w rozkład dwumodalny. W takim przypadku wyniki uczniów skupiają się w dwóch miejscach potocznie zwanych „garbami”. Dlaczego taki rozkład wyników z matematyki budzi taki wielki niepokój, jeśli od początku wprowadzenia egzaminu ósmoklasisty w taki sposób rokrocznie rozkładają się wyniki z języka angielskiego? 
 

Czy musimy się martwić?

Na to pytanie próbowała odpowiedzieć Justyna Suchecka na łamach portalu tvn24.pl w artykule Wyniki egzaminów z matematyki. Dlaczego dwugarbny wielbłąd powinien nas martwić. 
Stwierdziła, że należy uwzględnić kumulację roczników, z którą mieliśmy do czynienia w tym i poprzednim roku szkolnym. Zostaje również w artykule przywołany koronny argument, który wraca jak bumerang, a mianowicie wiek pójścia uczniów do szkoły. W ostatnich rocznikach ósmoklasistów do egzaminu przygotowywaliśmy zarówno dzieci, które rozpoczęły naukę w szkole w wieku 6, jak i 7 lat. Autorka bierze pod uwagę również położenie szkoły i podkreśla wyraźnie, że różnica pomiędzy wynikami szkół wiejskich i miejskich jest znacząca. Osobiście nie jestem zdziwiona, bo każdy egzamin zewnętrzny pokazywał takie dysproporcje i moim zdaniem niestety tendencja ta będzie się utrzymywać. 
Autorka przeprowadza również rozmowę m.in. z dyrektorem CKE. Marcin Smolik stwierdza, że po części obecna sytuacja to też efekt pandemii. Jednak czy aby na pewno? Tutaj wdałabym się w lekką polemikę. Tej tendencji nie widać w rozkładzie z roku 2021, a ci uczniowie uczyli się w okresie COVID-19. Młodzież pisząca egzamin w obecnym roku szkolnym nauczanie zdalne rozpoczęła w połowie klasy piątej, a zakończyła częściowo w siódmej. Ósma klasa w całości odbywała się w sposób stacjonarny. Moim zdaniem przyczyny należy upatrywać nie w formie nauczania, ale w nasta...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI