Depresja nastolatków

roboczy_dział

„Cały czas siedzi przed komputerem”. „W ogóle się nie uczy”. „Całymi dniami nie wychodzi z pokoju”. „Nic nie robi”. „Z nikim nie rozmawia”. „Nie można się do niego odezwać”. „Cały czas jest zdenerwowana”. Często w taki sposób dorośli opisują zachowania nastolatków, które mogą świadczyć o tym, że młodzi ludzie cierpią na depresję. Niestety, bardzo łatwo jest przeoczyć tę chorobę, choć jest to najczęściej występująca wśród młodych osób choroba psychiczna. W przeciętnej trzydziestoosobowej klasie na patologiczne obniżenie nastroju mogą cierpieć aż dwie osoby. Zaburzenia nastroju są zatem bardzo powszechne i nierzadko bywają mylone ze złym zachowaniem, czy wręcz z pewną skazą moralną. Taka pomyłka oczywiście uniemożliwia skuteczną pomoc i leczenie młodego człowieka.

Dla depresji charakterystyczne jest występowanie co najmniej dwóch z trzech następujących objawów: obniżony nastrój i poczucie smutku, brak przeżywania przyjemności, obniżenie napędu i brak sił. Nastolatki dotknięte tą chorobą często zamiast na smutek skarżą się na drażliwość. Łatwo wpadają w gniew i się irytują. Nastolatek i nastolatka w depresji mogą więc nie przypominać osób dorosłych cierpiących na tę chorobę. Mogą nie być płaczliwi czy nie poruszać się ani nie mówić w zwolnionym tempie. Wręcz przeciwnie, nierzadko bywają kłótliwi, pobudzeni, złośliwi. To kolejna przyczyna trudności z rozpoznaniem depresji.

POLECAMY

Wymienione objawy muszą utrzymywać się co najmniej dwa tygodnie przez większą część dnia. Zwykły smutek, zmienność nastroju czy obniżony nastrój spowodowany przeżywaniem jakiejś straty (rozstania, otrzymania złej oceny itp.) nie jest depresją. Poza objawami osiowymi depresji towarzyszą myśli samokrytyczne, częste jest poczucie winy i wstydu. Choroba ta upośledza myślenie, prowadzi do problemów z zapamiętywaniem i koncentracją uwagi. Może powodować zmiany w cyklu snu – zarówno trudności z zasypianiem, jak i ze wstawaniem rano. Ludzie cierpiący na depresję tracą apetyt albo jedzą za dużo. Są zahamowani albo pobudzeni. Depresji często towarzyszą myśli i tendencje samobójcze. Choroba ta może więc prowadzić do śmierci. 

Należy zwracać szczególną uwagę na te młode osoby, u których wystąpiła drastyczna zmiana zachowania. Młody chłopak dotychczas miał wielu znajomych i trudno było zatrzymać go w domu, a od dwóch tygodni cały czas siedzi przed komputerem i prawie w ogóle nie wychodzi ze swojego pokoju. Młoda dziewczyna, wcześniej wybitna uczennica i sportsmenka, od trzech miesięcy dostaje trójki i zrezygnowała z treningów. Takie nagłe zmiany nazywamy załamaniem linii życiowej. Zawsze powinny one niepokoić i motywować do wizyty u specjalisty. Niezależnie od tego, co je spowodowało, dobrze jest to wyjaśnić, gdyż owe zmiany często są oznaką zachorowania na depresję lub inną chorobę psychiczną. 

Oczywiście załamanie linii życiowej może być związane z konkretnymi wydarzeniami z życia młodych osób i stanowić naturalną odpowiedź na sytuację kryzysu. Często wiąże się choćby z przejściem do nowej szkoły, ze zmianą otoczenia bądź ze zmianami w sytuacji rodzinnej (np. rozwód czy separacja rodziców) lub życiowej młodego człowieka (np. rozstanie z chłopakiem czy dziewczyną). Takie wydarzenia nas zasmucają i to naturalne, że czujemy się źle, gdy wystąpią w naszym życiu. Jeżeli jednak obniżony nastrój, napięcie i niepokój po doświadczeniu takich wydarzeń utrzymują się w sposób trwały przez większą część dnia, jeśli nie występują momenty lepszego samopoczucia, a stan ten utrzymuje się powyżej dwóch tygodni, to powinno nas to zaniepokoić i zmotywować do skonsultowania się ze specjalistą.

Istnieje wiele niebezpiecznych mitów i uprzedzeń, które utrudniają kontakt ze specjalistami ochrony zdrowia psychicznego (psychiatrami, psychologami, psychoterapeutami). Choćby przekonanie, że choroba psychiczna powoduje jakąś szczególną skazę („świr”, „wariat” i tym podobne poniżające i nienawistne etykiety), że rozpoznanie takiej choroby zaważy na życiu osoby chorej („Nie chcę, żeby miał coś takiego w papierach”), że terapia jest oznaką słabości („Do psychologa chodzą świry, które sobie nie radzą”) lub że leczenie farmakologiczne uzależnia i świadczy o słabości („Silni ludzie radzą sobie bez leków”). Pamiętajmy, że wszystkie te szkodliwe mity każą uznawać chorobę psychiczną za jakieś dziwne zjawisko na pograniczu wybryku, zła moralnego, wstydu. Tymczasem choroby psychiczne są takimi samymi chorobami jak choroby somatyczne. Nic nie powstrzymuje nas przed udaniem się do ortopedy, gdy złamiemy czy skręcimy nogę – potworny ból, jaki odczuwamy, silnie motywuje nas do szukania pomocy. Potworny ból psychiczny powodowany przez depresję jest często znoszony w ciszy i samotności, ze względu na opisane powyżej mity. Czasem choroba ta może minąć samoistnie, wówczas jednak ryzyko jej nawrotu jest bardzo duże. Depresja jest niestety chorobą nawracającą. 

Gdzie szukać pomocy? W przypadku lekkiego epizodu depresji skuteczna jest psychoterapia. Modelami o najlepiej udowodnionej skuteczności są terapia poznawczo-behawioralna i terapia interpersonalna. Trzeba się jednak przygotować na to, że psychoterapia jest procesem długotrwałym i potrwa co najmniej trzy, cztery miesiące (realnie najkrócej: do pół roku). W Polsce pomoc psychologiczna jest stosunkowo dostępna. Możemy z niej skorzystać na przykład w niektórych poradniach psychologiczno-pedagogicznych, poradniach zdrowia psychicznego czy organizacjach pozarządowych. W poradni psychologiczno-pedagogicznej dzieci i nastolatki mogą zostać wstępnie zdiagnozowane w kierunku depresji. W przypadku umiarkowanego i ciężkiego epizodu tej choroby czy nasilonych myśli samobójczych konieczna jest konsultacja z lekarzem psychiatrą. To on zdecyduje o wprowadzeniu leczenia farmakologicznego. Niestety w Polsce jest stosunkowo niewielu lekarzy specjalizujących się w psychiatrii dzieci i młodzieży, dlatego czasem na wizytę trzeba poczekać. W takim wypadku warto zapewnić młodej osobie przynajmniej wsparcie psychologiczne. 

Pamiętajmy, że depresja jest tylko i aż chorobą. Jest chorobą wyleczalną, choć może nawracać. Leczenie znacznie skraca czas jej trwania i może zapobiegać nawrotom, a w najgorszym razie sprawić, że nawrót będzie lżejszy. Nie bójmy się szukać pomocy dla dzieci i młodzieży chorych na depresję. 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI