Właśnie podczas porządków przejrzałam różne gry, które zdarzyło mi się wykorzystywać podczas zajęć z dziećmi i młodzieżą. Chciałabym przybliżyć Wam kilka z nich. Może znajdziecie w tym zestawieniu takie, których nie znaliście. Wiem, że w tej chwili gra to duży wydatek, dlatego uważam, że dobrym pomysłem jest wypożyczenie gry (w wielu miastach istnieją sklepy, w których można kupić grę lub zagrać w nią na miejscu lub wypożyczyć do domu) lub znalezienie osoby, która grę posiada i pozwoli nam ją przetestować. Można również zainspirować się gotową grą i bazując na sprawdzonym schemacie, stworzyć samemu lub z uczniami własną grę. Pamiętajcie, że poza atrakcyjną formą graficzną, dobra gra to również nauka, której z reguły nie zauważamy – to bardzo często konieczność podejmowania decyzji, obranie strategii i jej realizowanie lub zmiana wcześniejszych założeń, gdy okazują się błędne. Gry pozwalają na przeprowadzanie symulacji rzeczywistych sytuacji, z którymi możemy spotkać się w życiu, chociaż mam świadomość, że większość z nas raczej nie zbiera diamentów i nie wymienia ich na kolejne życie, ale jednak „zbieramy”/zarabiamy pieniądze i wymieniamy je na potrzebne nam rzeczy.
POLECAMY
Gra „Farmer” – propozycja zarówno dla młodszych, jak i starszych uczniów
Pierwszą z gier, którą chcę przybliżyć, jest „Farmer”. Proste zasady, konieczność podejmowania decyzji i element losowy sprawiają, że nawet rodzice grający z własnymi dziećmi nie nudzą się. Autorem gry jest polski matematyk Karol Borsuk. Opracował ją i sprzedawał w Warszawie podczas II wojny światowej, zasilając rodzinny budżet po zamknięciu przez Niemców Uniwersytetu Warszawskiego, na którym wykładał.
Gracze wcielają się w hodowcę zwierząt. O tym, jakie zwierzęta pojawią się w stadzie, decyduje rzut dwiema specjalnymi kostkami. Zwierząt przybywa, rozmnażają się,...