Podczas tegorocznego Jubileuszowego Zjazdu Matematyków, z okazji stulecia Polskiego Towarzystwa Matematycznego, miałem możliwość wysłuchania krótkiego wystąpienia profesora Michała Szurka. Pan profesor opowiadał m.in. o Richardzie „Dicku” Fosburym. Ten amerykański skoczek wzwyż zapoczątkował styl skakania zwany „flopem”. Styl ten polega na wygięciu ciała do tyłu i przeskoczeniu poprzeczki w taki sposób, że znajduje się ona za plecami zawodnika. Stosując tę odkrywczą technikę, „Dick” Fosbury w 1968 roku zdobył złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Meksyku, bijąc przy tym rekord olimpijski wynikiem 2,24 m. Mimo dość szorstkiego przyjęcia ze strony środowiska skoczków, metoda ta szybko się przyjęła i jest stosowana do dzisiaj. Innowacyjny charakter odkrycia Fosburego polegał na tym, że środek ciężkości skoczka wcale nie musi przechodzić nad tyczką. I to właśnie odkrycie dało „Dickowi” sławę i złoty medal olimpijski, a skoczkom wzwyż uruchomiło możliwość jeszcze wyższego skakania. Nikomu wcześniej nie przyszło do głowy, że środek ciężkości może przechodzić pod tyczką, a wysportowane i wygięte ciało skoczka nieco ponad nią.
Carol Dweck, amerykańska psycholog, zauważyła, że kształcenie i praca umożliwiają zmiany poziomu inteligencji. Człowiek, nie tylko młody, może się zmieniać i rozwijać. Jego poziom inteligencji również. Dotyczy to także wiedzy i umiejętności matematycznych. Głównym czynnikiem, który decyduje o ...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Matematyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych, testów i zadań
- ...i wiele więcej!