Będąc nauczycielem ponad dwadzieścia lat, nieraz słyszałam od uczniów pytania: Po co mi to? Dlaczego mam się tego uczyć? Czy to mi się przyda w życiu? O ile użyteczności podstawowych działań z reguły nikt nie kwestionuje, to z innymi umiejętnościami bywa różnie. A jak wiadomo, gdy uczymy się tylko dlatego, żeby się nauczyć, a nie dlatego, że czujemy wewnętrzną potrzebę opanowania jakiejś umiejętności, efekt bywa mizerny. Najlepsze efekty osiągamy wtedy, gdy sami chcemy posiąść nową wiedzę. Gdy wiemy, do czego możemy ją wykorzystać, w jaki sposób zastosować w praktyce.